piątek, 30 stycznia 2015

DIY: Refresh your wardrobe: old coat.














coat: h&m (thrifted) + DIY, trousers: Gina Tricot (thrifted), bag: New Yorker, scarf, belt: no-name (thrifted), shoes: no-name,, beannie: tally weijl

...and in a meanwhile, get your fingers crossed, because today I'll have 2nd exam! Have an amazing weekend, my dear readers!

... a w międzyczasie trzymajcie za mnie kciuki, moi drodzy, ponieważ dzisiaj mam drugi egzamin. Życzę Wam cudownego weekendu!

wtorek, 27 stycznia 2015

My wardrobe's must-haves: little white dress.














photos were taken by Ola D. and me / zdjęcia zostały zrobione przez Olę D. oraz mnie

dress: River Island (thrifted), jacket: cubus (thrifted), coat: ZARA, shoes: no-name, scarf: thrifted, bag: from San Marino, necklace: gift

Today I'll show you my next wardrobe's must-have - it will be the little white dress. I suppose that it's not such popular as little black dress, but when it comes to me, I love both kinds of dresses. My dress is very girly and has amazing shape. Moreover, it was made from lace - personally I'm in love with every lace clothes, so it's perfect for me. I matched it with casual things like comfy shoes, leather bag and wollen coat. And now, I'm back to studying - get your finger crossed for me, because in this week I'll have TWO exams.Have a wonderful day, my dear readers!

Dzisiaj pokażę Wam mój kolejny "szafowy niezbędnik" - będzie to mała biała sukienka. Wydaje mi się, że nie jest aż tak popularna jak mała czarna, ale jeżeli chodzi o mnie to podobają mi się oba rodzaje sukienek. Moja, którą widzicie na powyższych zdjęciach, jest bardzo dziewczęca i ma niesamowity krój. Ponadto, jest zrobiona z koronki, co mnie bardzo cieszy, ponieważ uwielbiam koronkowe ubrania. Zestawiłam ją z typowymi "zwyklakami" - wygodnymi butami, skórzaną torebką oraz wełnianym płaszczem. A teraz - chcąc lub też nie - muszę wracać do nauki - trzymajcie za mnie kciuki, ponieważ w tym tygodniu czekają mnie DWA egzaminy. Życzę Wam cudownego dnia, moi drodzy!

piątek, 23 stycznia 2015

DIY: plastic is fantastic.





















coat: thrifted, jeans: bershka (thrifted), sweater: thrifted ( 100% of silk), bag: reserved, shoes: no-name, necklace: DIY, beanie hat: tally weijl

Today I want to show you my idea conecting with recyling my old necklaces. I think that everyone of you has old, plastic necklaces and maybe you used to wear it someday, however, now they're lying useless in your closet. The time has come to do DIY's project with them - maybe it's not easy and there're so many options in this project (it's all up to you and your imagination), so I don't have one resolution for this challange. Honestly, I  was scared that this necklace will be looking cheap, but when I compared it with necklaces I've seen recently I found it as great and unique necklace (as far as I concern it's Marni / Lanvin's style). I matched it with "casuals" - ripped jeans (yay, I finally found perfect pair!), black coat, silk sweater and fringe bag. Hope you'll enjoy it!

Dzisiaj chcę Wam pokazać mój pomysł związany z wykorzystaniem starych naszyjników. Wydaje mi się, że większość z Was posiada plastikowe naszyjniki, które choć kiedyś były często noszone to obecnie leżą bezużyteczne w szafach. Nadszedł czas, żeby je wykorzystać i zrobić z nimi DIY, który może nie jest aż tak banalny jak się wydaje, aczkolwiek można go zrobić ta wiele sposobów (wszystko zależy od Was i od Waszej wyobraźni). Szczerze powiedziawszy, trochę się bałam, że ten naszyjnik wyjdzie mi trochę tanio, jakkolwiek kiedy porównałam go sobie z innymi naszyjnikami, które ostatnio widziałam to uznałam moje obawy za niepotrzebne - wyszedł mi naprawdę wyjątkowo (według mnie to styl Marni / Lanvin). Ponadto, połączyłam go z jeansami z dziurami (tak, w końcu znalazłam tą idealną parę dla mnie), czarnym płaszczem, jedwabnym swetrem oraz torebką z frędzlami. Mam nadzieję, że i Wam ten DIY przypadnie do gustu, moi drodzy!